shutterstock_155263796

Sztanga w fitnessie

Odkąd, w latach 90. ubiegłego wieku przybył do nas, z Nowej Zelandii, wówczas innowacyjny pomysł połączenia ćwiczeń siłowych ze sztangą z fitnessem, zdobył on grono zwolenników. Nic w tym dziwnego. Fitness ze sztangami ma wiele zalet. Do głównej wypada zaliczyć wzrost wytrzymałości mięśniowej, jaką gwarantują regularne treningi. Ćwiczenia polegające na kompilacji przysiadów, wymachów rąk, wypadów, pompek ze sztangami, przy odpowiednim ułożeniu ciała mogą przynieść zadziwiające efekty w kwestii kształtowania naszej sylwetki. Sprawą najistotniejszą jest optymalny dobór ćwiczeń i narzędzi do ćwiczeń.

Wybierz swoje miasto i znajdź zajęcia z kategorii sztangi

Sztanga fitness różni się zasadniczo od sprzętu przeznaczonego do tradycyjnych ćwiczeń siłowych. Ze względu na charakter treningu fitness, polegający na powtórzeniach zmian ułożeń ciała przy stopniowym zwiększaniu obciążenia, sztanga przeznaczona do tego typu zadań specjalnych jest bardziej poręczna. Jedną z zasadniczych zmiennych, różnicujących sztangi między sobą jest rodzaj gryfu. Doświadczeni specjaliści polecają sztangę z gryfem łamanym, przynajmniej na początku treningów fitness ze sztangą.

Ten typ sztangi znacząco odciąża nadgarstki i jest narzędziem bardziej uniwersalnym. Do gryfu wystarczy dobrać obciążniki o różnej wadze, którą zwiększa się w trakcie układu choreograficznego, na którym opiera się trening fitness. Dla osób początkujących najlepsze będą obciążniki plastikowe, choć można oczywiście wybrać również produkty metalowe, bardziej profesjonalne. Zmiana obciążenia w sztangach przeznaczonych do fitnessu jest szybka i stosunkowo sprawna. Alternatywą dla produktów z możliwością zmiany obciążenia jest sztanga ze stałymi obciążnikami, również dostępne na rynku.

Wybierając jednak tego typu sztangę, trzeba pamiętać o optymalnym wobec własnych potrzeb doborze wagi obciążenia. Musi być ona wielkością, która gwarantować będzie skuteczność ćwiczeń. Nie warto jednak wybierać sztangi o zbyt dużym obciążeniu. Narzędzie można zmienić wraz z postępami w treningu, a nie warto zniechęcać się na samym początku.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim ze znajomymi i udostępnij go!

Autor

Hubert Owerczuk

Hubert Owerczuk

Absolutny fan squasha! W sporcie znajduje przede wszystkim sposób na wypocenie trudów dnia codziennego. Lubi udowadniać sobie, że nie ma rzeczy niemożliwych a przekraczanie własnych granic i słabości jest dla niego największym motywatorem do działania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *