taniec dancehall

Dancehall. Tu pracują nie tylko pośladki

Przyjęło się, że dancehall to żywiołowy taniec pośladków. Że większość układów opiera się tutaj na energicznym ich eksponowaniu, a poza seksownym potrząsaniem nimi niewiele może się tutaj dziać. Tymczasem nic bardziej mylnego! Tu pracuje całe ciało, a opanowanie techniki może nieźle dać nam wszystkim w kość.

Wybierz swoje miasto i znajdź zajęcia z kategorii dancehall

Owszem, znane nam wszystkim potrząsanie pośladkami jest chyba najbardziej efektownym z tutejszych zabiegów, ale bynajmniej nie jedynym. Dancehall opiera się bowiem na równie rytmicznych ruchach naszych bioder i całego tułowia, na całej gamie wymagających dużej gibkości i zwinności podskoków, a także na dynamicznym przechodzeniu pomiędzy poszczególnymi układami czy też krokami.

Wszystko to sprawia, że dancehall idealnie nadaje się do rzeźbienia sylwetki – zwłaszcza, jeśli zależy nam na wymodelowaniu dolnych partii ciała, czyli łydek, ud i pośladków, a także okolic bioder i brzucha. Tempo podkręca tutaj rytmiczna i niezwykle szybka muzyka, której intensywność motywuje nasze ciało do wzmożonego działania. Nietrudno przy jej akompaniamencie poczuć żywiołowego ducha Jamajki i rzeczywiście dać się ponieść niesionej przez nią, pozytywnej energii.

Tak poprawisz kondycję i wyrzeźbisz ciało

Zauważyć przy tym należy, że dancehall – jako taniec tak energiczny i żywiołowy – to idealny sposób na spalanie tłuszczu. Ćwicząc go regularnie, pozbędziemy się nadmiaru kilogramów, wyszczuplimy i wymodelujemy sylwetkę i rozprawimy się z nieestetycznie wyglądającą skórką pomarańczową. Co więcej, zapewnimy sobie świetne rozciągnięcie i wzmocnienie mięśni, poprawimy kondycję i ogólną sprawność ruchową, udoskonalimy koordynację i zapamiętywanie, zwiększymy świadomość naszego ciała, a także poprawimy zwinność, lekkość, gibkość oraz zwrotność.

Nieoceniony jest także wpływ dancehallu nie tylko na nasze ciała, ale i umysły – pomaga nam on podnieść własną samoocenę (zwłaszcza za sprawą seksownych ruchów), relaksuje i odpręża, przegania stres i uczy spontaniczności. A dzięki wyzwoleniu w nas endorfin, nazywanych hormonem szczęścia, skutecznie poprawia nam nastrój na długi czas.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim ze znajomymi i udostępnij go!

Autor

Joanna Erd

Joanna Erd

Dotychczas zapalona miłośniczka wspinaczki, ostatnio poznaje jogę. Przekonała się, że sport kształtuje nie tylko sylwetkę, ale także charakter. Poza tym jest doskonałym sposobem na spędzenie wolnego czasu ze znajomymi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *